„Nie szukaj zdrowia psychicznego, szukaj rozwoju… a znajdziesz jedno i drugie.”

„Nie szukaj zdrowia psychicznego, szukaj rozwoju… a znajdziesz jedno i drugie.”

To słowa Kazimierza Dąbrowskiego – polskiego psychologa i psychiatry, które zainicjowały moje poranne refleksje. Jak bardzo trafnie ujmujące cel wyprawy w głąb siebie, jaką podejmujemy w ramach procesu psychoterapii. Często męczące symptomy motywują do podjęcia tego wysiłku: uporczywe bóle głowy, pustka i przytłaczające poczucie braku sensu życia czy obezwładniający lęki które nie pozwalają spać w nocy – to najczęstsze przyczyny zgłoszeń na psychoterapię. Poprzez tego typu objawy nasza dusza (Psyche z gr. to dusza) przemawia. Objawy sygnalizują cierpienie i psychiczny głód. Wołają o zmianę. Doprowadzają do sytuacji w której jesteśmy zmuszeni skorzystać z pomocy i w końcu zaopiekować się sobą. Objawy zatem – choć tak przykre i męczące – są zbawienne. Bez ich ciężaru prawdopodobnie nie wykonalibyśmy wysiłku podjęcia życiowej zmiany. Per se inicjują proces terapeutyczny, mogą być drogowskazami jednak nie są ostatecznym celem terapeutycznej drogi. Z początkiem terapii objawy mogą ulec nasileniu lub całkowitemu wycofaniu. To przynosi ulgę. Czy to już koniec terapii? Czy już jestem zdrowy? – zapytuje wówczas strudzony podróżą w głąb siebie wędrowiec. Są niewątpliwie osoby, którym taka ulga czy po prostu: brak cierpienia wystarcza. Dla większości ludzi jednak psychoterapeutyczna droga ma inny, szerszy wymiar. Jest nim poznanie siebie, ożywianie wewnętrznego życia poprzez przeżywanie go w pełni czyli szeroko pojęty rozwój i doświadczanie siebie. To proces transformacji dzięki któremu nie stajemy się kimś innym: lepszym, zdrowszym czy bardziej uporządkowanym. To proces stawania się sobą, to odkrycie, że teraz chcę dostosować życie do siebie, zamiast siebie do życia. To zadomowienie i rozgoszczenie się z sobie. To zgoda na bycie prawdziwym.

Agata Giza-Zwierzchowska

Psychosomatyka w psychoterapii – seminarium konferencyjne

7 listopada 2018 r. w ramach Międzynarodowej Konferencji Psychologicznej poświęconej psychoterapii i wsparciu dziecka w rozwoju „Dziecko w świecie – świat w dziecku” zorganizowanej przez Oddział Szczecin Polskiego Towarzystwa Psychologicznego poprowadziłam warsztat pt. „Kiedy ciało przemawia. Psychoterapia zaburzeń psychosomatycznych u dzieci i dorosłych.” Uczestnicy zapoznali się z teorią i praktyką psychoterapeutyczną stosowaną w leczeniu zaburzeń psychosomatycznych i somatoformicznych u dzieci i dorosłych. Odbyła się także prezentacja przypadków i dyskusja.

Jak możemy wspierać dziecko w rozwoju?

artykuł opublikowany na łamach Głosu Szczecińskiego

„Nie ma takiej mądrej osoby, która miałaby receptę na to jak dobrze wychowywać dziecko. Nie ma podręcznika, który dawałby uniwersalne i zawsze idealne wskazówki. Rodzicielstwo jest sprawą indywidualną a poziom jego trudności zależy od wielu czynników. To droga w nieznane lub życiowa misja, która nieraz zaskakuje.” – mówi psycholog – dr Agata Giza-Zwierzchowska. Istnieje jednak wiele rad, które choć trochę mogą rozjaśnić drogę. Oto kilka z nich.

Między 3 a 6 rokiem życia dziecko przechodzi dynamiczny rozwój emocjonalny. W tym czasie coraz lepiej rozumie własne emocje oraz uczucia bliskich mu osób.

Okazuje się, że to co myślą o nim bliscy, ma ogromne znaczenie dla dalszego kształtowania się emocji.

Od przedszkolaka

Przedszkolak nabywa umiejętności zaradczych, które pozwalają mu czuć się autonomicznym i kształtować pozytywne kontakty z dorosłymi i rówieśnikami. Uczy się zaspokajać swoje potrzeby coraz bardziej samodzielnie.…”

Ciag dalszy artykułu znajduje się na stronie Głosu Szczecińskiego
https://plus.gs24.pl/dziecku-nalezy-sie-szacunek-wolnosc-wyboru-ale-takze-madre-granice-ktore-sprawiaja-ze-czuje-troske-rodzicow-i-ich-milosc/ar/13220389

Do zapoznania sie z pozostałością publikacji zapraszam na stronę Głosu Szczecińskiego

Milczenie dzieci czyli „mutyzm wybiórczy” – rozmowa z Głosu Szczecińskiego – z dnia 29/06/2018

„Kiedy dziecko milczy, to nie musi oznaczać, że nas ignoruje.

Przyczyną może być lęk.”

Redaktor Anna Folkman w rozmowie z dr Agatą Gizą-Zwierzchowską, psychologiem i psychoterapeutką, przewodniczącą szczecińskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Psychologicznego.

Anna Folkman: Milczenie dzieci, to problem, który zauważono dopiero teraz?

dr Agata Giza-Zwierzchowska: Dzisiaj coraz więcej mówi się na temat mutyzmu wybiórczego u dzieci dzięki czemu problem – choć statystycznie dość rzadki – zostaje coraz częściej w porę rozpoznany. Zaburzenie to jest opisywane w literaturze psychologicznej już od XVII wieku. Pisano wtedy o dzieciach, które milczą „wybiórczo” czyli nie rozmawiają w niektórych społecznych sytuacjach jakby w ogóle nie potrafiły mówić . Do niedawna mutyzm mylony był z innymi zaburzeniami, dzisiaj niestety też tak się często dzieje. Wiąże się to z przypisywaniem milczenia trudnościom w nauce mowy. Dlatego też bardzo często to logopedzi jako pierwsi dostrzegają u dzieci mutyzm wybiórczy. Od nich dzieci trafiają do gabinetów wyspecjalizowanych w tym zaburzeniu psychologów. Inną pomyłką jest mylenie mutyzmu z nieśmiałością. Trzeba to wyraźnie podkreślić: dzieci z mutyzmem wybiórczym to zdecydowanie nie są dzieci nieśmiałe ani zahamowane.

AF: Kogo dotyczy problem?

AGZ: Problem rozpoczyna się już w przedszkolu i dotyczy głównie małych dzieci w wieku ok. 4 do 8 lat. Jest związany z uspołecznieniem dziecka, z jego otwieraniem się na relacje z otoczeniem. Trzeba podkreślić, że rośnie świadomość pedagogów w przedszkolach na ten temat, choć nadal jest sporo w tym względzie do zrobienia. Należy o mutyzmie wybiórczym mówić, bo zaniedbany problem przeradza się w znacznie poważniejsze zaburzenia lękowe u dziecka, jeśli w porę nie zareagujemy. Dziecko cierpiące na mutyzm wybiórczy ma problem z nauką w tym sensie, że nie odzywa się na lekcjach, nie uczestniczy w nich, nie uczestniczy tez w życiu towarzyskim. Nauczyciele są często bezradni i zapada decyzja o nauczaniu indywidualnym. Taki krok często jeszcze bardziej odcina dziecko od otoczenia i często prowadzi do pogłębienia trudności. Dziecko zamiast oswajać się i stopniowo radzić sobie z lękiem pokonując go wśród rówieśników i nauczycieli, zaczyna się izolować i zamyka się w swoim świecie.

AF:Jak rozpoznać mutyzm?

AGZ: Dzieci w wieku przedszkolnym mają prawo być nieśmiałe. Mogą preferować aktywność jeden na jeden i czuć się onieśmielone w grupie. Każde dziecko ma prawo do indywidualnego, spokojnego otwierania się na innych. Ma wiele lat na oswajanie się ze światem. Ma prawo w pewnych sytuacjach nie wypowiadać się lub nie chcieć rozmawiać z niewzbudzającymi jego zaufania osobami. Mutyzm jest czymś innym. Dotknięte nim dziecko kompletnie milczy, przez cały rok potrafi nie odezwać się do nikogo w przedszkolu ani jednym słowem. Często nie bierze udziału w zajęciach i nie komunikuje swoich potrzeb. W mutyzmie wybiórczym milczenie jest nieprzebłagane i trwa miesiącami a nawet latami. Pedagodzy mogą mieć wrażenie, że to dziecko jest zbuntowane, zarozumiałe czy krnąbrne, że nie chce z nimi współpracować. To zaburzenie trudne do zdiagnozowania i zarazem łatwe do zignorowania. To dziecko którego nie ma. Jest niewidoczne. Nie sprawia żadnych trudności a jednak wiemy, że je głęboko przeżywa. Według standardów mutyzm wybiórczy powinien diagnozować wstępnie lekarz psychiatra, gdyż mówimy tu o zaburzeniu lękowym. Potem następuje praca z psychologiem. W nielicznych przypadkach konieczne są wspierające psychoterapię leki psychiatryczne gdy lęk jest zbyt silny.

AF: Na czym polega psychoterapia?

AGZ: Psychoterapia mutyzmu wybiórczego jest wieloaspektowa, obejmuje trzy obszary działania. Pierwszy to praca indywidualna z dzieckiem, potem praca z rodzicami a trzeci obszar to praca socjalizacyjna w środowisku – w przedszkolu lub w szkole. To wspomaganie dziecka bezpośrednio w pokonywaniu lęków, poprzez wykonywanie zaleceń specjalisty. Rodzicom radzi się np. inicjowanie spotkań z rówieśnikami, poznawanie nowych osób, samodzielne kupowanie drobnych rzeczy. Jeśli dziecko jest właściwie wspierane, wówczas rozwija się i poszerza się jego pole komunikacji. Zdarza się, że terapia trwa dwa miesiące i bywa, że rok a nawet dwa lata ale jest skuteczna. Jej długość zależy od głębokości trudności z jakimi mierzy się dziecko.  Dzieci, które otrzymały właściwą pomoc pokonują mutyzm i nigdy już nie wracają do tego zaburzenia.

AF: Co powoduje mutyzm?

AGZ: Przyczyny są złożone, zazwyczaj jest to pakiet wzajemnie na siebie oddziałujących czynników emocjonalnych, sytuacyjnych, rodzinnych i społecznych. Te ostatnie z wymienionych to choćby fakt, że wiele dzieci od pierwszych lat życia częściej obcuje dzisiaj ze smartfonem niż z drugim dzieckiem. Badań na temat przyczyn mutyzmu jest wiele. Znaczenie mają zarówno czynniki świadome, jak i nieświadome. U niektórych dzieci zdarza się, że na świat  przychodzi np. brat lub siostra i to się zbiega z czasem, kiedy dziecko idzie do przedszkola. Następuje wtedy regres rozwoju dziecka. U jednych dzieci uzewnętrzni się on bólem brzucha, u innych zahamowaniem rozwoju społecznego i powstaniem mutyzmu. W innych przypadkach wiodące znaczenie mają relacje między rodzicami, kryzysy małżeńskie. Nie można oczywiście ich winić, ale to także ma wpływ. Bywa, że dziecko nie jest właściwie stymulowane w rozwoju, jest nadmiernie ochraniane – jest w domu tylko z babcią, nianią i nie ma za wiele kontaktów z rówieśnikami. Warto zatem spotykać się z innymi dziećmi od pierwszych dni życia dziecka. Można brać udział w spotkaniach mam z dziećmi, wychodzić na place zabaw i wspierać dziecko w pierwszych i kolejnych spotkaniach z nowymi osobami tak żeby było to dla niego przyjemne i bezpieczne doświadczenie. Nie ochraniajmy nadmiernie dziecka, nie izolujmy go kiedy pojawia jest konflikt z kolegą. Wspierajmy go w poszukiwaniu rozwiązania.  W końcu, u nielicznych dzieci pojawienie się mutyzmu miało związek z traumatycznym wydarzeniem  w postaci silnego stresu. Mogła to być strata rodzica, wyjazd za granicę w zupełnie obce otoczenie. Warto zauważyć, że problem mutyzmu wybiórczego jest częstą trudnością rodzin mieszkających za granicą, w których dzieci są dwujęzyczne. Takie dzieci także potrzebują wsparcia psychoterapeutycznego którego często szukają w tych krajach u polskojęzycznych psychologów.

AF: Jak powinniśmy reagować, kiedy nasze dziecko stale milczy?

AGZ: Pamiętajmy, że objaw jest u dziecka nieświadomy. Nie pytajmy uparcie dlaczego nie rozmawia z nikim w przedszkolu. Rozmowa na ten temat będzie bezowocna i będzie wzmacniała problem. Raczej powinno się obserwować dziecko, zaakceptować trudność, towarzyszyć wspierająco i zachęcać do podejmowania aktywności czyli do ośmielania się w różnych sytuacjach społecznych. Zachęcajmy dziecko do samodzielnego zamówienia gałek lodów. Jeśli nie będzie chciało, zostawmy to bez komentarza, ma prawo się bać i ma prawo nie być gotowe. Nie naciskajmy, nie zawstydzajmy.  Poszukajmy łatwiejszej sytuacji – by porozmawiało z kimś kogoś zna. Często rodzice sami wiedzą najlepiej jakie sytuacje będą korzystne. Pomoc innym dzieciom też jest motywacją do przełamania lęku. Trzeba wiedzieć, że dzieci zdają sobie sprawę ze swoich problemów. Niczego nie pospieszajmy. Kiedy dziecko poczuje się gotowe, samo zrezygnuje z milczenia.

Głos Szczeciński – 29/06/2018

więcej o problematyce mutyzmu wybiórczego można znaleźć tutaj

„Wprowadzenie do Sandplay Therapy – Terapia w Piaskownicy” pod red. Linde von Keyserling i Agaty Gizy-Zwierzchowskiej

Ogromną przyjemność i zaszczyt sprawiło mi przygotowanie wraz z Linde von Keyserlingk (Prezes Niemieckiego Towarzystwa Terapii w Piaskownicy DGST) oraz psychologami ze Stowarzyszenia Pracownia Psychoedukacji pierwszej publikacji o Terapii w Piaskownicy (Sandplay) w Polsce.

Publikacja liczy ponad 300 stron. Jest pracą zbiorową, zrecenzowaną przez Prof dr n. med. Krzysztofa Rutkowskiego. W jej przygotowanie zaangażowało się wielu specjalistów z dziedziny psychoterapii i psychoanalizy w Polsce. Tłumaczeń dokonali: dr Magdalena Jałowiec-Sawicka, Katarzyna Tomasiak, Dawid Ruszaj, Joanna Pastuła i Maciej Graca. Korektą zajęła się Małgorzata Maj.

Prof. dr hab. n. med. Krzysztof Rutkowski – Kierownik Zakładu Psychoterapii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie napisał następującą rekomendację w Przedsłowiu do publikacji:

The Sandplay Therapy – termin tłumaczony w Polsce jako Terapia w Piaskownicy, jest dziś uznaną techniką pracy z materiałem nieświadomym. Korzeniami sięga psychoterapii dzieci oraz psychologii analitycznej C. G. Junga. Pozwala w bezpieczny i ustrukturowany sposób pracować z głębokim materiałem symbolicznym. Książka pod redakcją pani Linde von Kayserlingk – światowej sławy terapeutki – po raz pierwszy przybliża polskiemu czytelnikowi publikacje o terapii Sandplay. Ich autorami są zarówno doświadczeni terapeuci szkoleniowi, jak i terapeuci rozpoczynający pracę w piaskownicy. Książka jest efektem kilkuletniego projektu edukacyjno-terapeutycznego realizowanego w Szczecinie przez partnerstwo: Deutsche Gesellschaft fȕr Sandspiel Therapie (DGST), Stowarzyszenie Pracownia Psychoedukacji oraz Towarzystwo Wspierania Inicjatyw Kulturalno-Społecznych TWIKS. Tematyka ujęta w książce obejmuje zagadnienia teoretyczne i kliniczne. Czytelnik może zapoznać się z podstawami Terapii w Piaskownicy, sposobem budowania kontaktu z pacjentem, symboliką treści sesji, a także opisami przypadków klinicznych czy specyfiką terapii dzieci i młodzieży. The Sandplay Therapy – termin tłumaczony w Polsce jako Terapia w Piaskownicy, jest dziś uznaną techniką pracy z materiałem nieświadomym. Korzeniami sięga psychoterapii dzieci oraz psychologii analitycznej C. G. Junga. Pozwala w bezpieczny i ustrukturowany sposób pracować z głębokim materiałem symbolicznym. Oparta jest o doświadczenie i prace Margaret Lowenfeld, o której Margaret Mead pisała, że „należy do panteonu tych, którzy wzbogacili rozumienie dzieci” oraz Dory Kalff, terapeutki jungowskiej, która wprowadziła termin Sandplay. Podobnie jak analiza jungowska, która stanowi istotne tło dla rozumienia pracy i relacji terapeutycznej w tej technice, Sandplay Therapy nie była dotąd szerzej znana w polskim środowisku profesjonalnym. Dopiero z początkiem XXI wieku, po około 50-u latach swego istnienia została wprowadzona do Polski. Książka pod redakcją pani Linde von Kayserlingk – światowej sławy terapeutki – po raz pierwszy przybliża polskiemu czytelnikowi publikacje o terapii Sandplay. Ich autorami są zarówno doświadczeni terapeuci szkoleniowi, jak i terapeuci rozpoczynający pracę w piaskownicy – wszyscy chętnie dzielący się swoimi spostrzeżeniami. Książka jest efektem realizacji kilkuletniego projektu edukacyjno-terapeutycznego realizowanego w Szczecinie przez partnerstwo: Deutsche Gesellschaft fȕr Sandspiel Therapie (DGST), Stowarzyszenie Pracownia Psychoedukacji oraz Towarzystwo Wspierania Inicjatyw Kulturalno-Społecznych TWIKS. Tematyka ujęta w książce obejmuje zagadnienia teoretyczne i kliniczne. Czytelnik może zapoznać się z podstawami Terapii w Piaskownicy, sposobem budowania kontaktu z pacjentem, symboliką treści sesji, a także opisami przypadków klinicznych czy specyfiką terapii dzieci i młodzieży. Po raz pierwszy ukazują się tłumaczenia Kay Bradway i Dory Kalff, a także teksty dobrze znanych w Polsce Linde von Kayserlingk i Jörga Rasche. Każdy czytelnik zainteresowany psychoterapią, niezależnie od swego doświadczenia, znajdzie w książce wiele nowości i informacji, a także – miejmy nadzieję – inspiracji dla swego rozwoju.

Krzysztof Rutkowski

Książka została wydana przez dwa współpracujące ze sobą stowarzyszenia – Stowarzyszenie „Pracownia Psychoedukacji” oraz Towarzystwo Wspierania Inicjatyw Kulturalno-Społecznych TWIKS.

W razie zapytań o udostępnienie publikacji zapraszam do kontaktu: gizazwierzchowska@gmail.com

Zapraszam na mój wykład do Ksiąznicy Pomorskiej – „Co karmi naszą duszę i pozwala nam wzrastać oraz cieszyć się życiem”

Zapraszam serdecznie na otwarty wykład do szczecińskiej Książnicy Pomorskiej zatytułowany „Co karmi naszą duszę i pozwala nam wzrastać oraz cieszyć się życiem„.

Data: 27 października 2017, godz. 14:00
Miejsce: Aula

Wspólnie z Państwem zastanowimy się co lubi nasza dusza (Psyche to z greckiego dusza) oraz poszukamy wszystkiego co ją karmi.

więcej informacji można znaleźć TUTAJ

Sprawozdanie z konferencji niemieckojęzycznych Towarzystw DGST/SGSST poświęconej Sandplay Therapy w Berlinie – 21/22 października 2016

W dniach 21-23 października 2016 roku miałam możliwość uczestniczyć w  konferencji dwóch niemieckojęzycznych towarzystw Sandplay Therapy – Niemieckiego DGST (Deutsche Gesellschaft für Sandspieltherapie DGST e. V.) oraz Szwajcarskiego SGSST (Schweizer Gesellschaft für Sandspieltherapie).  Tytuł tego trzydniowego wydarzenia Die Erde – Lebensraum und Symbol” („Ziemia – miejsce życia  i symbol”) miał wieloznaczny i symboliczny – jak na jungowską analizę przystało – sens. Ziemia jest naszym domem – miejscem naszej ludzkiej egzystencji, jest także matczyną życiodajną planetą, która nas karmi i zarazem coraz bardziej zagrożonym ekologicznie siedliskiem. „Ziemia” w procesie terapeutycznym Sandplay  to piaskownica w której tworzy pacjent. Z punktu widzenia procesu kreatywnego jaki ma miejsce w gabinecie psychoanalityka stosującego metodę Sandplay, „ziemia” to także woda i piasek z którego powstaje obraz układany przez pacjenta – symboliczny obraz jego wewnętrznego i zarazem nieświadomego świata.

Konferencja rozpoczęła się w piątek, wizytą uczestników w Muzeum Historii Naturalnej. Następnie odbyło się spotkanie nauczycieli Sandplay Therapy obydwu towarzystw oraz wykład inaugurujący Prof. Ortwin Renn, zatytułowany „Ziemia jako zagrożone siedlisko” („Die Erde als bedrohter Lebensraum”) .  Kolejnego dnia, spotkanie psychoterapeutów otworzył wykład Dr Joerga Rasche – analityka i superwizora jungowskiego International Association for Analytical Psychology (IAAP) i przewodniczącego Niemieckiego Towarzystwa Sandplay Therapy (Deutsche Gesellschaft  für Sandspiel Therapie DGST). Prelegent mówił w swoim wystąpieniu o „Ziemii jako miejscu i symbolu” („Die Erde als Lebensraum und Symbol”), nawiązując do Archetypu Matki oraz symboliki miodu i pszczół w psychoterapii oraz kulturze. Psychoanaliza w narracji Dr Rasche była symbolizowana procesem quasi alchemicznej przemiany jakiej dokonują pszczoły w swojej codziennej pracy. „Czyż nie wszyscy jesteśmy pszczelarzami?” – pytał prelegent zebranych na sali wykładowej psychoanalityków. Przemiana wewnętrzna w jakiej współuczestniczą pacjenci i psychoterapeuci zbierając mozolnie skrawki przeżyć niczym pszczoły pyłek kwiatowy jest procesem bliskim powstawaniu miodu a może nawet alchemicznego złota.  

Drugim, sobotnim wykładem była prelekcja Dr Ruth Noël-Hermann – analityczki jungowskiej i superwizor Terapii w Piaskownicy – ze Szwajcarskiego Towarzystwa Sandplay Therapy (Schweizerische Gesellschaft für Sandspieltherapie – SGSST). Prelegentka bardzo interesująco wypowiadała się na temat psychoterapii dzieci w swoim wystąpieniu pt. „Wypalone dziecko – wyczerpany Nicpoń”  („The burnt out child – Der erschopfte Taugenichts”). Terapeutka dziecięca opowiedziała w swoich doświadczeniach dotyczących analizy jungowskiej i Terapii w Piaskownicy z dziećmi, które cierpią z powodu zaburzeń zachowania i deficytów uwagi (ADHD) w Szwajcarii. Przedstawiła trzy opisy przypadków. Pierwszy – 10 letniej Sandry manifestującej reaktywne problemy z zachowaniem po doznanych urazach wczesnodziecięcych i relacyjnych. „Najpiękniejsze skarby można znaleźć pod wodą”… – mówi Sandra na początku swojej terapii z prelegentką. 

Kolejnym omawianym pacjentem była 5 – letnia Liv, która towarzyszyła swojej matce w doświadczeniu wielokrotnych strat ciąż. Dziecko tak małe rezonowało i przeżywało nieświadomie wraz z rodzicem żałobę, doświadczając tym samym dojmującego smutku i złości płynących z tych przeżyć i zarazem nie mając warunków do pełnego ich wyrażenia w obecności cierpiącego rodzica.

Interesujacym studium przypadku opisywanym przez Dr Ruth Noël-Hermann był opis Terapii w Piaskownicy małego Mauro, który cierpiał z powodu urazów psychicznych spowodowanych licznymi zabiegami medycznymi, jakich doświadczył ów we wczesnym dzieciństwie.  Ostatnim sobotnim wykładem konferencji było wystąpienie Prof. Dr Hab. Aleksandra von Gontard zatytułowane „Archetyp Ziemi w Terapii w Piaskownicy dzieci i młodzieży.” (Der Archetyp der Erde in der Sandspieltherapie von Kindern und Jugentlichen).
Prelegent dzielił się w nim doświadczeniami z pracy terapeutycznej w Klinice Psychiatrii i Psychosomatyki Dzieci i Młodzieży w Homburgu/Saar, której jest kierownikiem. „Ziemia jest początkiem – mówił prelegent – jest symboliczną matką. Ziemia bywa różnorodnie przedstawiana w twórczości terapeutycznej dzieci. Podobnie jak różnorodnie dzieci doświadczają swoich matek. Są matki twarde jak skały, są suche jak pustynny krajobraz i życiodajne jak tropikalny las. Są spokojne jak łąka i niebezpieczne jak zawsze gotowy do wybuchu wulkan. ” Prof. Gontard niczym wytrawny podróżnik oprowadził nas po tych rozmaitych wewnętrznych krajobrazach tworzonych przez dzieci uczestniczących w psychoterapii.  

W drugiej połowie dnia, uczestnicy konferencji wzięli udział w warsztatach tematycznych. Każdy mógł zdecydować się na udział w jednej z następujących sesji:   

1. Robert Feind – Energia żywego doświadczenia – prezentacja przypadku 7-letniej dziewczynki, która dorastała bez ojca. 
(Energie als lebendige Erfahrung – Sandspiel mit einem depressiven 7-jahringen Madchen das ohne Vater aufwachst.)

2. Ulrich Gundermann – Chaos i porzadek – proces twórczy w Terapii w Piaskownicy (Chaos und Ordnung – Schopfungsprozesse im Sandspiel)

3. Liga Ravina i Vita Karlina (Łotwa) – Poprzez wyobraźnię tworzenie nowych możliwości dla życia – prezentacja przypadku (Durch die Vorstellungswelt zu neuen Lenensmoglichkeiten). 

4. Lorraine Dupont (Szwajcaria/Kanada) – Warsztat tworzenia mandali. 

Drugi dzień konferencji poświęconej Sandplay Therapy (Terapii w piaskownicy) i analizie jungowskiej zapowiadał się równie interesująco co dwa poprzednie. 
Pierwszym wystąpieniem była prelekcja analityczki jungowskiej i terapeutki Sandplay z Łotwy – Very Schcherbakowej. Wystąpienie było zatytułowane „Gaia – archetypowa energia Wielkiej Matki jako kontener dla terapii traumy.” („Gaia – Die archetypische Energie der Grossen Mutter als Schlussel zur Traumatherapie.”) Autorka przedstawiła proces terapeutyczny 38-letniego mężczyzny, który cierpiał na zaburzenia depresyjne oraz trudności w bliskich relacjach. Proces psychoanalizy z elementami Sandplay Therapy zaowocował powstaniem 22 obrazów. Znany grecki filozof i matematyk Archimedes powiedział: „Dajcie mi punkt podparcia a poruszę ziemię.” Podobnie jak starożytny uczony, pacjent także szukał takiego punktu podparcia w sobie. 

Ostatnim wykładem konferencji była prelekcja Lorraine Dupont ze Schweitzer Gesellschaft für Sandspieltherapie. Wykład nosił tytuł „Mandala jako obraz świata i duszy” („Das Mandala als Bild der Welt und der Seele”) i dotyczył historii, znaczenia i jej symboliki.
Autorka scharakteryzowała wiele rodzajów mandali – m.in. zaprezentowała średniowieczne rozety kościelne, które w dawnych czasach ilustrowały treści Biblii dla niepiśmiennych uczestników mszy. Mówiła także o starożytnych obrazach mandali, które były w starożytnej Grecji labiryntami, o celtyckich – spiralach i indyjskich kwiatach lotosu. Mandala jest obecnie bardzo popularnym symbolem, obecnym we wzornictwie, kulturze i sztuce, reprodukowanym niemalże na skalę masową. Czy to moda czy potrzeba? – pyta analityczka. Żyjemy w czasach chaosu, braku drogowskazów, mitologii która mogłaby wskazywać kierunki i masywnego zanieczyszczenia środowiska a może nawet duszy – pyta ponownie Lorraine Dupont. Tworząc mandalę rozpoczynamy proces transformacji, porządkujemy wewnętrzny chaos, scalamy i integrujemy. Odnajdujemy drogę do centrum.

Na koniec konferencji odbyła się dyskusja dotycząca metody Terapii w Piaskownicy – jej historii, korzeni sięgających analizy jungowskiej i podwalin, które ustanowiła Dora Kalff. W dyskusji zabrał głos Prof. Aleksander von Gontard, Martin Kalff, Dr Ruth Noël-Hermann  oraz Vera Scerbakova. Moderotorem dyskusji była Maria Kendler – superwizor i prezes Szwajcarskiego Towarzystwa Terapii w Piaskownicy (SGSST). Nie zabrakło w ramach dyskusji podniesienia tematu ekonomizacji psychoterapii, która poruszyła i pobudziła do dyskusji zarówno słuchaczy, jak i prelegentów.

Konferencja zakończyła się wspólnym obiadem. Poza imponującym ładunkiem zaprezentowanej wiedzy i wymienionych doświadczeń, stanowiła dla mnie źródło inspiracji oraz okazję do wielonarodowego spotkania psychoterapeutów stosujących Terapię w Piaskownicy w ramach swojej praktyki klinicznej.  Z niecierpliwością czekam na kolejne takie wydarzenia!

Psycholog w transplantologii

W Samodzielnym Publicznym Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie miała miejsce przełomowa operacja krzyżowego (równoległego) przeszczepienia nerek u dwóch par małżeńskich z dwóch krańców Polski. Miałam możliwość wziąć udział w tym przedsięwzięciu jako członek zespołu transplantacyjnego i zarazem psycholog czuwający nad samopoczuciem pary ze Szczecina. Więcej w materiale wideo i na stronie www Szpitala

O trudnościach psychicznych dzieci i młodzieży

Z roku na rok przybywa dzieci korzystających z opieki psychiatrycznej i psychoterapeutycznej.
„Współczesne dzieci mają coraz większe problemy w relacjach z rówieśnikami. Wychowywane w poczuciu wyjątkowości, z oporem dostosowują się do życia w grupie.  „

Jak pomóc dzieciom w kryzysie? Po więcej na ten temat zapraszam tutaj