„Dzień w którym posadzisz ziarno, nie jest dniam w którym zbierzesz owoce…”
Psychika ludzka rozwija się i dojrzewa powoli, jest to proces wymagający czasu i cierpliwości. Tak często porównywany do uprawy roślin, pielęgnacji ogrodu. Ogród ma swoje pory roku. Jest czas zasiewania, czas kiełkowania i wzrostu oraz czas zbiorów i odpoczynku. Psychoterapia jest także takim wzrostem. Ma także swoje etapy i pory roku. W psychoterapii także mamy do czynienia z uprawą Psyche. Ogrodnik który zajmuje się wewnętrznym światem wzrusza ziemię, sadzi nowe rośliny, niekiedy podcina martwe pędy których czas się skończył i chroni młode, które dopiero wyrastają. To proces, w którym ogrodnikiem jest każdy. Jest nim psychoterapeuta, z czasem staje się nim także sam pacjent który odkrywa, że to jego ogród i że już potrafi i chce się o niego zatroszczyć.